Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Śród takich pól(...) Stał dwór szlachecki, z drzewa, lecz podmurowany; Świeciły się z daleka pobielane ściany, Tym bielsze, że odbite od ciemnej zieleni Topoli(...) Dom mieszkalny niewielki, lecz zewsząd chędogi(...) A.Mickiewicz

wpisy na blogu

Włączniki i lampa - teoretycznie ;-) [20111123]

Blog:  msz-n
Data dodania: 2010-11-25
wyślij wiadomość

Paczki przyszły we wtorek. Zakupy na razie skromne. Raptem można się pochwalić oświetleniem do TV-zorni i włącznikami... Tylko czy widzieliście takie, jakie sobie wymyśliliśmy?

Zacznijmy od "lampy" - LED RGB i włącznika do TV-zorni:
mojabudowa.pl - blog budowlany

Lampa - to "to" na szpuli, a włącznik - "takie" kolorowe z przodu ;-)
Po co, na co i dlaczego? To nie żadne oświetlenie choinkowe. Ledy na taśmie zostaną przyklejone z tyłu ekranu...
mojabudowa.pl - blog budowlany

Do sterowania intensywnością i kolorem służy pilot.
Poniżej kilka z całej gamy możliwości tego "ustrojstwa" (własny kolor też da się zaprogramować):
mojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlany
mojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlany

Spokojnie... tak szaleć nie będziemy, chyba że zorganizujemy dyskotekę...

Dobrze... jeśli macie jeszcze chwilę i Was po oczach nie poraziło, spójrzcie na nasze obiecane na wstępie włączniki:
mojabudowa.pl - blog budowlany

Chwilka na przetarcie oczu... Włączniki to te 3 czarno-srebrne pilociki. Niestety każdy z nich obsłuży zdalnie tylko wąską część włączników czy urządzeń, ale np. właczą światło przed domem, otworzą bramę, czy uruchomią czajnik...
Ważniejsze jest to białe (raczej ecru) z prawej obok pióra... dokładnie to, co wygląda jak mała komórka czy pilot z antenką... Tym "włącznikiem" damy radę obsłużyć wszystkie lampy i sprzęty w całym domu.

Proszę mi tylko nie mówić, że u nas wszystko na głowie postawione - to wiemy od początku, zanim dom zaczął rosnąć;-)

6Komentarze
Data dodania: 2010-11-25 13:02:46
Ale super te ledowe lampy!!!!
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-11-25 13:25:08
HEHE
te piloty to identyczne jak moje do auta:)))) jak mi sie zepsuje to sie do was zgłosze;)) a tak serio Monia!! TAM WSZYSTKO U WAS NA GŁOWIE POSTAWIONE!! ;D Bomba te swiatełka:))
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2010-11-25 18:11:08
WOW!!! niewiele z tego rozumiem, poza tym, że Wasz dom sam się otworzy i zamknie, oświetli i ogrzeje i jeszcze kawe na powitanie zrobi! :D rewelacja!
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2010-11-25 18:35:20
Re: re...
Edys: Tak, identyczne jak samochodowe... żeby się tylko nie pomyliły ;-) Virion: Z tą kawą masz dobry pomysł - będę musiała pomyśleć nad jakimś ekspresem... ;-) A serio: jeśli podepniemy ekspres do sieci i oprogramujemy gniazdo - rzeczywiście kawusię zrobi:-)
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-26 12:45:17
Dzięki za komentarz. Nawet na oświetlenie nie mogą być te kable 3 x 1,5?? Czy tam mogą zostać?
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-11-29 10:45:02
a ja myślałam, ze to na choinke;))
odpowiedz

Wałek w salonie, wełna w elektryce [20101120]

Blog:  msz-n
Data dodania: 2010-11-24
wyślij wiadomość

Kolejna sobota. Plan skromny. Jest nas tylko 2-ka.
Było trochę grzebania w elektryce. Od jakiegoś czasu mamy świecące światełko na ganku wejściowym. Sterowane sprytnie jednym włącznikiem - tym w wiatrołapie. Zależy jak go wcisnąć: długo czy krótko - a świeci się albo wewnątrz, albo zewnętrzna żarówka na czasówce;-) Czyli zaczynamy wykorzystywać nasze IQ :-D
Teraz nie musimy kombinować przy wychodzeniu z domu (w egipskich ciemnościach) jak tu trafić w mostek i nie wpaść w błoto... Czasu starcza na odjazd, zanim samo zgaśnie:-)

Plan na salon zrealizowany: dokończone malowanie sufitu w części środkowej i przy wyjściu z wiatrołapu oraz trochę porządku przy okazji:
mojabudowa.pl - blog budowlany

Trochę tej powierzchni w sumie było. Po skończeniu i zdjęciu folii, obszar kuchnia + jadalnia + salon przedstawia się już całkiem nieźle (nawet firanki zostały podpięte):
mojabudowa.pl - blog budowlany

Udało się też upchnąć resztówkę wełny w ścianę miedzy gabinetem a pom.gospod. Ściana czekała na ostatnie kable sterujące. Te już kupione, wsadzone, więc ścianę będzie można wreszcie zamknąć...:
mojabudowa.pl - blog budowlany

 i pomyśleć nad aranżem - w głowie są 2 wersje i już wiem, która wygra :-)
Oj, będzie ręczna zabawa z tą ścianą! Tylko najpierw trzeba będzie pobawić się przy stole w zimowe wieczory trochę... a jeszcze wcześniej położyć na ten kawałek KG, zaszpachlować, wyszlifować resztę pokoju i pomalować (kolor już znacie).

Co jeszcze na parterze zostało do zrobienia? Maleńki przedpokój - jedyny w całym domu:
mojabudowa.pl - blog budowlany

Jak widać ten przedpokój to raptem kawałek sufitu między trojgiem drzwi. Dlaczego nie zrobiony od razu? Ponieważ dwa razy zdejmowaliśmy małą płytę z sufitu i za każdym razem, gdy ją kładliśmy była krzywo.. Nie chciała trzymać płaszczyzny z resztą sufitu :-( W końcu okazało się, że jak byśmy nie kombinowali, przyczyna tkwi nie w płycie, a w jednej belce stropowej, której końcówka jest nad tą płytą trochę grubsza... Trzeba ją było delikatnie ściąć i jest gucio:-)
Trzeba jeszcze ten kawałek płyty zagipsować (zrobione od ręki), wyszpachlować, wyszlifować, zrobić krawędzie dodatkowym gipsem... stąd klops - mokrego szlifować się nie da, ani malować...

Oprócz tego na parterze do zrobienia zostały:
--> COKOLIKI w pom.gospod. Odzyskaliśmy maszynę do cięcia płytek i niedługo da się zrobić. Też będzie dłuższa zabawa. Na podłodze leży granit i trzeba się będzie pobawić w ręczne szlifowanie krawędzi cokolików, zeby nie były matowe.
--> SCHODY - miały przyjechać w poprzedni poniedziałek. Przez nasze delegacje, przesunięte na tydzień od 21.11. Ponownie przesunięte - tym razem przez Ekipę, której coś wypadło... Pewnie będą montowane, kiedy znowu będę siedziała w delegacji, czyli za tydzień... pech...
--> malowanie TV-zornii. Przed skończeniem sufitu trzeba zamontować odpływ prysznicowy w górnej łazience. My zamontujemy go sobie... hmm... od dołu... z parteru... a co... ;-D Przez to kawałek sufitu nie będzie mógł być skończony, bo odpływ ciągle nie kupiony - własnego wzoru mi się zachciało i niestandardowej długości:-(
--> ekran w TV-zornii. Robimy za tydzień, czyli w najbliższą sobotę, 27.11;-)
Farby na całą TV-zornię właśnie kupione. Kolory w największym skrócie to: ciemny i jeszcze ciemniejszy... Czy ktoś będzie trzymał kciuki??

___________________________________
PS:
Roślinki jak zwykle nie posadzone... albo pada, albo leje, albo idzie utonąć w błocie...
Na wsadzenie czekają: 2 wytęsknione odmiany jabłoni (Paulared, której nigdzie dostać nie można a lepszego nie jadłam w życiu i Spartan), wielka śliwa, mega-brzoskwinia, 2 odmiany winogrona (jakby ich było u nas mało), chyba z 6 wiciokrzewów w 2 odmianach zimozielonych w różo-wrzosie, biały clematis Popiełuszko, bluszcze i inne "zdobyczne" oraz jakieś 2kg cebulek.
A do wykopania ciągle są jeszcze: 2 odmiany gladioli (w 3 miejscach - grubo ponad setka będzie), mieczyk abisyński (Acidanthera), ananasowiec (Eucomis), Ismene, zaplątane begonie, pewnie zmrożone już komarzyca i stokrotka afrykańska (Osteosperum), z których miałam robić sadzonki.
Masakra! Może mi ktoś słońca i czasu pożyczy???

6Komentarze
edyskas  
Data dodania: 2010-11-24 14:11:04
Kurna la bella!! U was jak zwykle zero próżniactwa;) działacie ostro i pieknie!! :) I podoba mi sie to stwierdzenie ze wreszcie ścianę bedzie można zamknąc:)))))) hahaha no i firanki macie wypasione!! :) A ja ci sie pochwale:))) Zasypalismy szambo!!! :)))
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-11-24 14:11:38
A roślinek to chyba juz w tym roku nie posadzicie co? ..:/
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-24 15:52:47
Mam nadzieję,że schody to Wam w przyszłym tygodniu zamontują bo wtedy będziecie w domu, a nie w pracy:))A firaneczki już dają urok domowi heheh. Roboty dużo ale teraz te wieczory są coraz dłuższe więc na pewno wyrobicie się , bo przecież z Was są super pracusie!!! Podziwiam Was i to bardzo. Szacun jak to mówi mój syn:))) No i oczywiście mocno trzymam kciuki!!!
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2010-11-24 20:54:43
Re: Edys
Nie posadzę? Nie ma mowy! Muszę je gdzieś wrzucić na zimę. Wiosną i tak będzie rewolucja w ogródku;-) Tylko z nowymi roślinami już się nie wyrobię, żeby dokupić i posadzić więcej... no nic... to też poczeka do wiosny... przez zimę będzie czas, żeby się zastanowić, czy jednak nie rzucić dookoła agrowłókniny...
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-11-24 20:56:11
a myślisz ze trzeba? ..
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2010-11-24 20:59:00
Re: re...
Chyba nie będzie wyjścia. Miało nie być agro, ale mnie strzela gdy w tym samym miejscy co kilka tygodni trzeba chwaściory wyrywać. Między iglakami, przy płocie i rowie chyba się na tym skończy.
odpowiedz

Wałek i szmatka, i ślady włamania [20101113]

Blog:  msz-n
Data dodania: 2010-11-19
wyślij wiadomość

Zacznijmy od końca, czyli chronologicznie:
1-
Papier ścierny i gips - to zajęcie na końcówkę salonu i miejsce przy wyjściu z wiatrołapu.

2-
Pianka. Czekamy na zewnętrzny parapet vel okapnik przy fundamencie. Ale, że wprowadziły się myszy, to sami opiankowaliśmy chałupkę dookoła:
mojabudowa.pl - blog budowlany

W zasadzie szpary były takie, że nic nie powinno się przedostać... W zasadzie... poza drzwiami wejściowymi... Widać nasze myszy kulturalnie, frontem wchodziły, a nie kątami... Ale to wyszło dopiero po częściowym zdemontowaniu stopnia przy drzwiach wejściowych. Belka zabezpieczająca była trochę przykrótka i tędy (pod nią) właziły... a później miały prosto, bo od środka przy drzwiach jest tylko pianka i instalacje. Szare i białe ślady izolacji rur wskazują, że tędy dokonano włamania:
mojabudowa.pl - blog budowlany

Na razie zapiankowaliśmy wszystko, ale trzeb pomyśleć, jak sensownie docelowo zabezpieczyć to miejsce.

3-
Wałek. Poszedł w ruch w salonie:
mojabudowa.pl - blog budowlany

Jeszcze nie do końca wszystko zrobione, ale cały sufit w części południowej i cała ta ściana zostały pomalowane:mojabudowa.pl - blog budowlany

Malowaliśmy na zmianę. Do skończenia został sufit w części środkowej i przy wiatrołapie:
mojabudowa.pl - blog budowlany

4-
Sypialnia gościnna. Pomalowana do końca wczoraj. Ale ja się efektu nie mogłam doczekać i nic by mnie nie powstrzymało przed zdarciem folii...i nie tylko... Tak więc folia zdarta, ściana i belki umyte (ręce zadarł do pracy Włodi, bo ja się do mycia nie piszę), podłoga posprzątana, lampa powieszona...:
mojabudowa.pl - blog budowlany 

Lampa jest jednym z mebli "z historią". Pamięta mój pokój kilkanaście lat wstecz. O dziwo, powiem Wam, że jakieś 2 lata temu identyczne widziałam w sklepie. Tak więc lampa przyjechała (jak cały dom) z Wielkopolski i dumnie wisi w sypialni (a co... kolorystycznie pasuje, więc na razie jest git).
Jest pierwsza, bo w pozostałych skończonych pomieszczeniach ciągle gołe żarówy sterczą, a lampy leżą w pudłach.

W tym pokoju zostały:
-->  do osadzenia jeszcze parapety wewnętrzne (przyszły tydzień, bo przez nasze delegacje trzeba było ekipę przesuwać i noclegi im odwoływać),
--> do położenia panele, albo jakaś inna fajna podłoga (zależy, który bank obrobimy i jak wysoki będzie łup) ;-)
--> I na koniec jakieś mebelki można wstawić :-D

8Komentarze
Data dodania: 2010-11-19 12:04:38
ciekawy pomysł na dom, bardzo fajny. Obyście te myszy wygonili jak najszybciej
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-19 13:30:03
Oj, dawno tu nie byłam, a takie zmiany! Wow!
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-11-19 15:18:00
Kurcze to tak naprawde juz końcówa Monia? :))
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-19 19:02:00
prace super ida do przodu tylko pogaratulowac!!!
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2010-11-19 20:47:03
Re: re...
iskierkanakaszubach: Zmiany, zmiany... tylko lampa powieszona... ale fakt - teraz wygląda już jak pokój:-D Edys: Końcówka? Jeszcze nie... chociaż zaczyna już powoli majaczyć we mgle. Zobaczymy jak się nasza stara Ekipa spisze w przyszłym tygodniu. Mają sporo do roboty, a gdy skończą, będziemy mogli kończyć poddasze od frontu. No i będzie miejsce na kominek na poddaszu;-D monika-i-lukasz, groszeczek: dziękować, dziękować :-D Myszy goniny czym się da. Już ich w łapkach nie ma, więc chyba wygoniliśmy paskudztwa.
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-19 22:48:41
Ale macie pięknie, ach rozmarzyłam się:)))
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-11-22 20:17:10
Monia z tymi myszami to .... to może Ty jakiejś ciężarnej podpadlaś :DDD no a tak poza tym to ja już tu widzę szybką przeprowadzkę
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2010-11-24 11:41:13
Re: Romka
Ciężarnymi ostatnio nieźle obrodziło... ale kurcze wszystko się już 'wykluło' na ten rok:-( Z myszami sprawa wygląda na zamkniętą... uffff:-D ani śladu od ponad tygodnia.
odpowiedz

Farbowania cd + Transplantacja serducha [20101112]

Blog:  msz-n
Data dodania: 2010-11-18
wyślij wiadomość

Jadalnia już sucha:-) W pozostałej częsci salonu trwają prace nad idealnym wyszlifowaniem sufitu.
Ja się uwijałam w sypialni gościnnej. Padły 2 ściany, gdzie wyschły narożniki przy oknach. Tu w trakcie kolorowania:
mojabudowa.pl - blog budowlany

Nastąpiła też próba reaktywacji pompy ciepła po aferze z myszami. Chwilowo "bidulka" zostala pozbawiona serducha:
mojabudowa.pl - blog budowlany

Diagnoza: na szczęście to nie sprawka myszy, tylko najprawdopodobniej wina oprogramowania sterownika...
Po kilku godz. próbowano zamontować go ponownie (już ze zmienionym softem). Hmmm... jakoś nie ruszył.... czemu nie jestem zdziwiona? W każdym razie PC dostała całkiem nowy sterownik, który chodzi bez zarzutu. Zaczynamy więc grzać na nowo!
 

6Komentarze
edyskas  
Data dodania: 2010-11-18 16:59:06
Jezu!! Jak ostatnio napisałas ze to myszy to sie przeraziłam:/ ale widze ze nie:) no i robota znowu wam sie pali w rekach:)) fajowsko:))
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-11-18 16:59:29
a jak dookoła domu po tych deszczach? .. nie zalewa was? ..
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2010-11-18 17:08:40
Re: Edys
W ub. tyg. było mokro, ale nie tragicznie. Mazidła (Izohan Izobud) tylko nie da się kłaść na fundament, póki nie wyschnie. W tym tyg. nawet nie wiem - jak w poniedz. wyjechałam na południe PL, to dzisiaj wróciłam.
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-11-18 18:14:17
Rany! Ty to jestes podróżniczka!! :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-18 23:58:17
Wiesz, czego Ci zazdroszczę? Otóż tego, że możesz sama tyle zrobić w swoim domku! Ile ja bym dała za to, żeby gładzic te ściany! Cóż, nasze urlopy są za krótkie....
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2010-11-19 09:02:34
Re: re...
Edys: taka praca, taki los ;-) Kasiaros: Zobaczysz, jeszcze Ci bokiem będzie wychodziło, ile sama musisz zrobisz w domu i dookoła niego, żeby wszystko miało ręce i nogi. Kurcze, my mieszkamy 8 czy 10km od działki, a do tej pory nie mam wykopanych roślinek ani porządku na 'polu'... też czasu nie ma. A gdy jest, to błoto po pachy. Kalosze grzęzną, łopaty czy wideł nie sposób podnieść... masakra... Pudzial by się do tego przydał...;-)
odpowiedz

Re: Kasiaros

Blog:  msz-n
Data dodania: 2010-11-15
wyślij wiadomość

Kasia, mówisz: sporo więcej roboty przy domu z bala...
Zależy jak na to spojrzeć... ale od początku:

1- INSTALACJE:
fakt, ściany drewniane utrudniały prowadzenie pionów instalacyjnych. Wszystko szło po podłodze, po suficie, albo dookoła po ścianach zewnętrznych, więc więcej pracy i większe zużycie materiałów. Poza tym obowiązkowy peszel i zero łączenia kabli w puszkach - to już na wszelki wypadek i z założeniem, że dom będzie inteligentny.

2- ŚCIANY i MALOWANIE
Tu było na odwrót. Odpadły nam wszystkie ściany działowe na parterze: nie trzeba ich było budować, ocieplać, szpachlować, szlifować, malować. Wyjątek stanowi ściana gabinet/kotłownia, gdzie jest stelaż, ale dzięki temu w tej ścianie idą wszystkie instalacje.
Na poddaszu trzeba już było budować ścianki działowe :-(
Na parterze dzięki temu oszczędzamy choćby czas, koszty farby, KG i wełny.
Zgoda - utrudnienie, bo kolory ścian i podłóg we wszystkich pomieszczeniach trzeba zgrywać z kolorem drewna. Ale nad tym kolorem trochę myśleliśmy i zanim przyjechały do nas pierwsze elementy konstrukcyjne było wiadomo w jakim kolorze będą wszystkie ściany na parterze :-) Jedyne, czym się martwię od początku - to dobranie koloru podłogi.

Zobacz na sam salon: mamy do malowania 1 ścianę przez całą długość domu + 1 ścianę boczną w jadalni i kuchni + sufity. I to jest wszystko, co jest do malowania w tych 3 pomieszczeniach:-) Ściany drewniane wystarczy umyć i są idealne:-) Dzięki temu na parterze nabieramy małego speeda:-)
 

3Komentarze
Data dodania: 2010-11-15 13:27:58
Moniś, teraz jak to czytam, to faktycznie widzę, że są plusy i minusy - fajnie to laikowi opisałaś. Wydawało mi się to wszystko bardziej skomplikowane w domu z bala, ponieważ u nas ścianki działowe były wybudowane od razu, a tynkarz tynkował te ścianki pod naszą nieobecnośc, zrobił to tak dobrze, że teraz tylko zagruntowac i pomalowac - ale rozumiesz, że jak się przyjedzie na gotowe, to wydaje się łatwiejsze. Was podziwiam za to, że większośc prac w środku wykonujecie sami! Jeśli chodzi o dobranie koloru drewna, to jestem pewna, że u Was będzie idealnie - kurcze, naprawdę nie mogę się doczekac Waszych wnętrz. Kiedyś Ci już pisałam, że dawano, dawno temu dom z bala był moim marzeniem :) Parter macie niezwykle przestronny - super! Dzięki za fachowe wyjaśnienie!
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-11-15 14:14:35
Wy to jestescie dla mnie przede wszystkim mistrzami swego!! Mało jest akich ludzi którzy aż tyle prac przy budowie wykonują sami!! A tate to macie wielkiego!! :) Podziwiam i pozdrawiam:))))
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-17 15:36:57
Mi zawsze podobały się drewniane domy. I tak jak dziewczyny podziwiam Was za to ,że prawie wszystko zrobiliście sami już nie wspomnę o elektronice w waszym domu po prostu mistrzostwo świata. Buziaczki:))
odpowiedz
msz-n
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 534394
Komentarzy: 2058
Obserwują: 92
On-line: 9
Wpisów: 418 Galeria zdjęć: 1955
Projekt ŻW - WŁASNY
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - drewniana-bale
MIEJSCE BUDOWY - "kozia wólka"
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2012 styczeń
2011 grudzień
2011 listopad
2011 październik
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec
2010 maj
2010 kwiecień
2010 marzec
2010 luty
2010 styczeń
2009 grudzień
2009 listopad
2009 październik
2009 wrzesień
2009 sierpień
2009 maj
2009 kwiecień
2009 marzec
2009 luty
2009 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
115 niezalogowanych użytkowników