Farbowania cd + Transplantacja serducha [20101112]
Jadalnia już sucha:-) W pozostałej częsci salonu trwają prace nad idealnym wyszlifowaniem sufitu.
Ja się uwijałam w sypialni gościnnej. Padły 2 ściany, gdzie wyschły narożniki przy oknach. Tu w trakcie kolorowania:
Nastąpiła też próba reaktywacji pompy ciepła po aferze z myszami. Chwilowo "bidulka" zostala pozbawiona serducha:
Diagnoza: na szczęście to nie sprawka myszy, tylko najprawdopodobniej wina oprogramowania sterownika...
Po kilku godz. próbowano zamontować go ponownie (już ze zmienionym softem). Hmmm... jakoś nie ruszył.... czemu nie jestem zdziwiona? W każdym razie PC dostała całkiem nowy sterownik, który chodzi bez zarzutu. Zaczynamy więc grzać na nowo!