Idzie prąd... od nas... i KG 06 [20100621]
Pierwsza niespodzianka była już w sobotę, 19.06, kiedy okazało się, że kilkaset metrów od nas pojawiły się czerwone znaczniki pod przyszłą linię en-el. Można się ich było spodziewać gdzieś od tygodnia, kiedy stanęła stacja słupowa SN/nn. Od niej pójdzie w naszą stronę linia kablowa (czyli ziemna).
Na razie, czyli 21.06, panowie przekopali kawałek może 25-30m... od naszej działki... w pole... czyli do drogi :-) Śmiesznie to wygląda - kawałek rowu w środku pola:
Ale najważniejsze, że jest!!!
Teraz zostaje tylko czekać na resztę rowu i kabel.
Tu możemy pocieszyć wszystkich oczekujących. Przyłącze miało stanąć, zgodnie z umową, do stycznia 2011. Trochę im się pospieszyło i chwała im za to! Wyjdzie, że czas oczekiwania to w naszym przypadku tylko 1,5 roku ;-)
Co jeszcze?
Jak zwykle - zmagania z KG. To 6-ty dzień. Niektóre są pełne, nieraz to ledwie kilka godzin, ale idzie do przodu. Dzisiaj sufit i początek ścian w TV-zornii:
Tu widać dobrze nasz "sprzęt pomocniczy" do podpierania płyt przy ich montażu. Dzięki temu łapki nie bolą od trzymania ich w górze i nawet we 2 osoby można kłaść i przykręcać sufity: