Wełna i Pom. Gosp. Dz.02 + BIG BEZA [20100604]
Kolejny pracujący koniec tygodnia. Jak zwykle. Tylko wtedy możemy cokolwiek popchnąć prace...
1-
Prawie, prawie... skończone zostało pom.gosp. Do wykończenia zostały detale, jak choćby polerowanie cokolików przy pralce (czy komuś udało się ściąć granit pod kątem 45st bez odprysków?):
... oraz generalnie: zastanowienie się nad cokolikami w tym pomieszczeniu. W zasadzie wiadomo, jakie będą w całym domu, ale to jedno pomieszczenie stoi pod znakiem zapytania: drewniane, czy kamienne... oto jest pytanie ;-) Pożyjemy, zobaczymy...
2-
Wełna: ułożona na większości sufitu. Tu w sypialniach na parterze:
Do skończenia pozostały: wiatrołap, pom. gospod., łazienka, kawałek przejścia między wiatrołapem i salonem.
3-
Pianka PUR: pierwszy poważny dzień zmagania z BEZĄ na parterze...
Nieodzowne sprzęty, to piła do drewna, szczotka, worki na odpady. Na pierwszy ogień poszedł gabinet:
Potem przyszła kolej na kuchnię:
Worków przybywa..., ale ściany zostały "oskrobane" i przygotowane do kładzenia KG.
4-
Dolna łazienka: stelaż trafił nareszcie na swoje miejsce:
Było sporo kombinowania, żeby go ustawić w miarę symetrycznie względem ściany...
Poza tym oczywiście ogródek. Dosadzanie, przesadzanie, pielenie... końca nie widać...
I tak minął kolejny dzień z życia. Stan osobowy - niezastąpione 3 pracusie.