KG - Nareszcie zaczynamy [20100605]
Sufity i ściany częściowo przygotowane, więc postanowiliśmy sprawdzić, jak nam idzie kładzenie KG... na suficie...
Zaczęło się od gabinetu:
Na zmianę szaleliśmy z dwiema wkrętarkami. Po suficie przyszła kolej na ścianę:
Oto pierwsze efekty - sufit i ściany w gabinecie:
Później ruszyliśmy na podbój kuchni i salonu:
Nie skończyliśmy wszystkiego, ale i tak wykonaliśmy kawał dobrej roboty. W sumie sufity dostały gabinet, kuchnia i spora część salonu. W gabinecie mamy też pokryte płytami KG 1,5 ściany.
Prace trwałyby sporo dłużej, gdyby nie "czarodziejskie sprzęty" do montażu - 1 rama i 1 podpora, dzięki którym nasze ręce były trochę oszczędzane:
W pom.gospod. przybyło też co nieco elektryki.
Reszta prac czeka na najbliższą sobotę...
Stan osobowy bez zmian - 3 "wkrętacze".