Plażowanie w saloniku i komin w dół [20110820+22]
Urządziłam plażę. W końcu był weekend, więc jeden dzień wolny się należy, tym bardziej, że podobno jest lato... (Nie oszukujmy się - nie cały dzień, bo przy kompie swoje też trzeba zrobić).
Nasza plaża nie jest piaszczysta, mimo że Bałtyk za oknem. Plaża jest kamienista... i leży... na ścianach :-D
Zgoda, nie na wszystkich. Na nowy kolorek czekają kąty przy schodach:
Tam kolorek będzie przejściowy, soczyście i ogniście odmienny... dopóki docelowe wapienie nie trafią na swoje miejsce..
Salonik raz przemalowany, a 10l farby zniknęło... Byłaby moja 1-warstwówka na Akrotix-ie, nie byłoby problemu... Nie produkują... trzeba dorobić kolejną bańkę... Gdzie ja tyle ścian mam w jednym pokoju?
Na dole też się działo:
1.
Łazienkowe głaskanie skończone. Zostały palcóweczki i malowanie.
2.
Powstaje też stelaż w kącie przy kominku. Tu będzie zabawy, bo ze mną lekko nie ma... Chłopaki już wiedzą ;-P