Dziurawa sypialnia - KG dz.05 [20110318]
Kolejna sobota i praca nad rzeźbą. Pamiętacie, co rzeźbimy? BICEPSY... a przy okazji dziury w skosach w ostatniej sypialni:-D
Kupione stelaże i papierowe narożniki, więc znowu mamy z czego robić:-)
Najpierw głęboko w dziurze trzeba zrobić stelaż zabudowujący rury rekuperatora:
Nie byłabym sobą, gdybym nie zagospodarowała każdego kąta, więc zamiast odcinać te kąty pionowyni ściankami - grzebiemy półeczkę... zawsze się przyda ;-)
Później trzeba zrobić stelaż na biblioteczkę... Tu będzie ciut inaczej, niż u Juniora... biblioteczki będą do połowy każdej ściany:
Gdy i to jest zrobione - najmniejszy pracownik musi wleźć do dziury i zaszpachlować wszystkie kąty... a co? żeby potem nikt nie mówił, że niczego nie robiłam...:
Zaczyna to nabierać kształtów... - dziura garderobiana:
i biblioteczna:
Jeszcze tylko w wolnej chwili kabelki trzeba wyciągnąć:
I koniec pracy z dziurami na północy...
Czas zacząć południe... choć już tak późno, że zaraz do domu lecimy... Z południa tylko tyle wyszło - wstęp do czegoś fajnego:
Do czego? Pokażemy za tydzień :-)