Elektryka Dz06 [20100306]
Trochę się ostatnio ślimaczymy. Trudno cokolwiek zrobić na budowie, gdy nie ma prądu a do dyspozycji są jedynie wieczory. Zostają jeszcze weekendy ;-)
W sobotę działaliśmy dzielnie:-) Udało się wejść z częścią prac na poddasze Główne ciągi pójdą w rynienkach (wybaczcie - "komórkowe" fotki):
pozostałe odcinki - standardem w peszlach:
Na razie w ten sposób pociągnięte zostały gniazda do jednego pokoju i na całości: kablówka i net... Na resztę po raz kolejny zabrakło materiału - kilometry tego schodzą....
Z resztą sami popatrzcie, jakie kablowisko zrobiło się w dolnej łazience:
Pod koniec pracy trafiona została rura od ciepłej wody:-( ups.... Niestety w głównym ciągu i w miejscu, gdzie jest zakopana pod pozostałymi instalacjami:
Kotłownia i gabinet przypominają jedno wielkie kłębowisko. Na szczęście wszystko ładnie opisane i pospinane:
Parter skończony, poza 1 grubym peszlem, który leży w wiatrołapie i czeka na naprawę wody... Główne ciągi na poddasze, które idą po podłodze parteru też wykonane... uffff... Jeszcze tylko oświetlenie zewnętrzne w 4 miejscach i można ocieplać boki i dach.
Reszta kabli przechodzi w miejscach, które nie będą "pryskane"...