Prąd w wiaderkach - schody rosną...ale woda będzie
Oj, niezły kabaret....
Wystąpiliśmy do Energetyki o warunki podłączenia En.El.
Wczoraj dostaliśmy odpowiedź:
termin wykonania przyłącza - 1 rok od chwili wykonania i zatwierdzenia dokumentacji na rozbudowę sieci el. Czyli <> ustawowe 2 lata, bo na projekt też potrzebują 1 rok.
Za to rozwiązanie będzie kompleksowe: kolkaset metrów nowej linii napowietrznej SN, nowa stacja trafo słupowa, kilkaset metrów linii nn kablowej.
A co do tego czasu? 3 wyjścia:
--> przyłącze tymczasowe budowlane - na nasz koszt
--> agregat prądotwórczy - o ile nas to nie zje finansowo
--> wiatrak + bateria akumulatorów - w końcu u nas całkiem ładnie wiele.
Mówiłam: KABARET :-)
Na szczęście na okres budowy (cały miesiąc) ekipie wystarczy agregat do zasilania elektronarzędzi, ale co potem... Prąd w wiaderkach od sąsiada? ;-)
______________________________
Z dobrych nowin: woda będzie. Projekt wykonany, musimy tylko wskazać docelowe miejsce przyłącza. Umowę podpisujemy nie my, ale osoba, od której kupiliśmy działkę - będzie hurtowo i szybko.
Poza tym, nawet jeśli nie... wody gruntowe są na 1m - wiadomo Żuławy....