Modrzewiowe intro 2/2 [2011029]
Piatkowych dostaw ciąg dalszy...
Po 17-ej przyjechał drugi transport:

I zaczęło się wnoszenie wszystkiego do domku. Jakoś udało się upchnąć w salonie...:

Chowamy, oczywiście, przed złodziejami... Luźno długo by nie poleżało...
Przyjechały też zamówione wczoraj części na bramę. Te grubasy, to właśnie słupy, na których będzie wisiała:

Na sam płot mamy tyle desek. Wszystko wyliczone i zamówione co do sztuki:

Z bliska nasz heblowany modrzew tak wygląda:

Od razu zaczęło się też malowanie słupków...:

Kolor ten, co całego domu - czy ktoś spodziewał się tu wyjątków? ;-)
Tak więc mamy potrzebny sprzęt. Musimy jeszcze dokupić impregnat (bo mamy końcówkę), śruby do mocowania słupów i klej do bramy. Młot do wbijania już jest...
Komentarze