Na stos, czyli LIFO = gabinet+syp.gości [20100907]
Tak, moi drodzy... dzisiaj trochę dla IT będzie ;-) Zajmiemy się stosem LIFO.
Zacznijmy od przykładu, a teoria wyjdzie nam "w praniu" (bleee.... pozdrawiamy Częstochowę z jej rymami....)
1-
Jako ostatnie na WE (wejściu) pojawiły się nam płyty KG w gabinecie. Jako pierwsze tym razem zalepione zostały (za pomocą C40) - a więc pojawiły się na WY (wyjściu) dziury w KG w.... gabinecie:
2-
Jako ostatnie C40 dostały ściany i sufity w sypialni gościnnej. A jako pierwsze gipsem szpachlowym zostały potraktowane.... ściany i sufity w sypialni gościnnej.
Teoria:
LIFO = Ostatni będą pierwszymi.... że sobie cytat pożyczę ;-)
PS:
Zapaćkaną belką i słupem się nie zajmujemy - zostały zabezpieczone folią i malowane farbą, ani zakrywane nie będą. Mają być w takim kolorze, w jakim są - śliczniaste, popękane i takie surowe, je ręka... stolarza stworzyła ;-)
I jeszcze dla potomności: prace przebiegały tylko późnym popołudniem, dopóki nas ciemnota totalna z działki przed 20:00 nie przepędziła... Mało, ale zawsze do przodu :-)
Edyskas:
Z deszczami i zalewaniem nie jest tak strasznie. Najwyższy poziom wody był na przełomie miesiąca. Teraz spokojnie opada... mniej więcej w tempie: 2 kroki w przód, 1 krok w tył... Co opadnie, to trochę napada... ale ogólnie niżej się robi, niż było...
Niestety nie można tylko ciągle robić studzienki dla PC. Spec-buty są (sięgają po pas), tylko jakby chętnych do ich założenia i kopania w gliniastym błoćku jakby nie było...
Komentarze