Testowe zakupki płytkowe
Weekend minął nam w trasie. Udało się kupić "testowo" docelowe płytki ścienne do górnej łazienki i chyba wybrać lodówkę, chociaż w tym przypadku pojechaliśmy tylko "na żywo" zmierzyć głębokości ;-)
Ale w naszym przypadku oznacza to wyprawę z 3-miasta do Wielkopolski ;-)
Jeśli chodzi o płytki - wybór padł na 1 z 2 wytypowanych jeszcze w ub. roku kolekcji. W grę wchodziły Polcolorit - Marconi LOFT i Tubądzin HARION. Wygrały te drugie (bardziej stalowy odcień) - od początku Loft-y były w rezerwie.
Do dolnej łazienki - od początku wiadomo jakie będą: Cersanit Trawertino (wiadomo - mam fioła na punkcie trawertynów).
Obie kolekcje - w dużym rozmiarze: 32,7x59,3 i 30x50 i w obu przypadkach ten sam problem - brak sensownej rozmiarówki na podłogę. Producenci dają niestety tylko "maluszki" 32,7x32,7 i 33x33. MASAKRA! No nic, poszukamy zamienników... chociaż z Harionem może być krucho...
Dla: edyskas:
Chciałaś, to masz - kolekcja Harion z wybranymi elementami:
W realu te jasne płytki wyglądają bardziej w taki sposób (choć fota kiepska):
Tak więc zrobi nam się trochę styl techno-glam... choć bardziej pod klimaty koptyjskie (mam nadzieję)...
Na dole będzie totalny klasik w formie, czyli Trawertino:
Przy Inserto Storie mogę tylko żałować, że płytka jest nie z dużej, a z małej kolekcji :-( W dużej poszli w motyw liścia, co stylowo już nie leży, a ta byłaby jak ulał :-(
Zawsze mogę to wziąć też w drewnianą ramkę i zrobić tryptyk w pionie...
Ale nie odpuszczę listwy, mimo, że też z małej kolekcji, wyląduje jako wykończenie półki pod umywalkę, a być może też jako podest do wanny:
To połączymy z ciemnym drewnem i będzie coś w klasycznym stylu antycznym - do tego kanciata ceramika i wpuszczona w podłogę wanna.
Na zastępstwo do góry wchodziły Loft-y - mniej więcej tak się prezentują (foto znów z komóry, więc kiepskie):
Stal/grafit niby fajne, mocno przecierane, biały/krem - za biały. Cała kolekcja zbyt mocne techno trochę, ale na plus działało to, że to w całości gres, więc nie trzeba byłoby kombinować z podłogą, bo te same płytki się kładzie... ale jak mam mieć tę zamiast Harion-a, to ja dziękuję... postoję... ;-)
Komentarze