PUR: Przepis na bitą śmietanę Dz.02-3 [20100402-3]
Uwaga, uwaga! Podajemy przepis na bitą śmietanę!
Należy wziąć 2 beczki płynnych składników, zmiksować i zajadać się do syta... stop, stop! Może i wygląda smakowicie, ale czy to jest jadalne? Ups... niet ;-)
Dobra, koniec żartów, teraz całkiem poważnie... Gdyby komuś się przyśniło w porywie szaleństwa, bawić w taplanie w śmietanie - uprzedzamy: można się nieźle pokleić... Dlatego wskazana jest ostrożność i specjalne ciuszki - "śpioszki"... Do tego kapturek i maska, żeby nikt nas nie poznał... ;-)
W zasadzie prace przed Świętami przebiegały nie całkiem planowo, ale cóż począć... Trzeba zagryźć zęby i czekać...
Na początek dostaliśmy inny agregat:
Prace wystartowały na parterze. W pomieszczeniu gospodarczym nie było łatwo - wiadomo - trzeba uważać na kilometry kabli...:
Pokoje chyba szły lepiej, tzn. szybciej:
Później rozpoczęto poddasze - ganki. Poza wolimi okami, chyba jedno z trudniejszych miejsc do ocieplenia. Musimy zalepić skosy:
kosze:
szczyt i... podłogę:
"Śpiochy" w połaczeniu z maską wyglądają niczym strój dla "pogromców wirusów":
Prace w piątek poszły do przodu. Reszta została na sobotę...trochę poddasza...:
Niestety, nie wszystko udało się zrobić :-(
Ale o tempie prac niech świadczą te 2 fotki. Pierwsza - o godz. 18:07:18:
i druga - z godz. 18:07:30:
Wełny zdecydowanie nie układa się szybciej:-D