Powódź - cd
Dzisiaj woda rzeczywiście zaczęła nieco opadać... Nawet instalacje już spod niej wystają powoli... W każdym razie widać, gdzie co jest...
W sumie poziom obniżył się o jakieś pół bloczka. Kanaliza wyszła na styk...
Nadal na całej działce mokro, aż żal patrzeć... dobrze, że trawy nie sialiśmy....
Ciągle też pływa nasza główna droga dojazdowa...
Jeśli ma ktoś niepotrzebne gąsienice chętnie przyjmę... w sensie sprzęt gąsienicowy, a nie takie co mają nóżki, są zielone i włochate... brrrr....
Na działkę zajrzał gminny specjalista od melioracji... Zdziwił się, że aż tyle wody, bo pompy podobno już pracują.... Zostawił nr tel. do Stacji pomp: w razie czego dzwonić, żeby wypompowywali, jeśli poziom będzie ciągle wysoki....
Po drodze widać, że nie tylko nas to dotknęło... u innych pracują pompy i wypompowywują wodę do rowów....
Pora na kolejny quiz:
Ile kilo działki na sobie nosimy? Strach stanąć z czymś takim na wadze...