Drewniany dzień Nr 11 [20091124] -Para-MEMBRANA
Rano ostro powiało - jak w Lulikowie ;-) I popadało przy okazji - chyba na powitanie naszej Brygady i żeby za sucho w domu nie było.... ;-)
Do 12:00 położone zostały membrany (folia wiatroszczelna) na zewnętrznych ścianach parteru:
od północy: sypialnia Nr 1 (foto), pom.gosp., gabinet
od południa: łazienka (ufff.. dobrze, że woda nie wleciała do wanny - to tam pod deskami):
od zachodu: kuchnia i jadalnia (z prawej widoczny też gabinet):
Prace trwają na łączeniu jadalnii z salonem....
Z bliska wygłada to tak:
W teorii:
"Generalna zasada powinna być taka, że granice warstw o różnych oporach dyfuzyjnych powinny być wentylowane, najlepiej pustką powietrzną. Przegrodę trzeba tak konstruować, aby każda kolejna warstwa w kierunku zewnętrznym miała mniejszy opór dyfuzyjny. Od strony wewnętrznej potrzebna jest folia o dużym oporze, od zewnętrznej - folia wiatroszczelna o bardzo małym oporze." (http://www.przeglad-techniczny.pl/arch/2005/17_18_2005/pulapki_nowoczesnosci.htm)
Bardziej po ludzku: folia przepuszcza w jednym kierunku: na zewnątrz :-D
Na koniec quiz: Jak Wam się podobają nasze nowe niebieskie firanki? Ciekawe, czy będą pasować do okien... A właśnie - okrągłe okienka i wole oka zostały już odebrane i podobno bardzo ładnie wyglądają a szprosy są idealnie proste i równe.