Wykończyć + przygotować [20110702]
Laje, pada, pluska, siąpi i zacina... Więc się schowaliśmy w środku - nawet truskawek nie miał kto zerwać:-(
Wszyscy w łazience. Stop! Wróć! W łazienkach!
1-
Ja u góry:
końcówka szlifowania i malowanie. Nareszcie rzuciłam do łazienkowych szarości trochę klasycznego alabastru :-)
Jeszcze tylko drugi raz ją trzeba wałkiem i pędzlem "przejechać" i można zabrać się za fugi:-)
2-
Panowie na dole i w parterze... dosłownie. Tylko do czego oni się modlą?
Nie wiadomo... Ważne, że schody zostały wygłuszone wełną i powoli zamykamy je KG:
... giętym KG - ponieważ schody od spodu "pływają" :-)
Jak zwykle - więcej wymyślania i kombinowania przy tej pracy... potem moczenie płyty i jej gięcie:
Za tydzień i tak ja wpadnę z gipsem, welonem i narożnikami ;-)
Hmmm.... mamy też kolejną wannę... W sumie nie wiadomo po co nam 3-cia, skoro w całym domu zamontowana będzie i tak tylko jedna, ale jest... i tak wygląda:
hahaha!!!!
Spoko, to tylko docieplenie dziury, w której wanna zostanie osadzona:-)
PS-
Dzwonił kurier: płytki są do odbioru. Czekają... we Wrocławiu!!! Osz!!! Nazwy miejscowości, ani kodu nie przeczytali...Jak im się coś na W zaczyna, to musi to być Warszawa albo Wrocław? To pojechały... z Kielc do magazynu w Wawie,... żeby wylądować dzisiaj we Wrocławiu... a my nad samym morzem na nie czekamy... no nic... jeszcze trochę poczekamy... Najpierw muszą pojechać znowu do Wawy...
Krótko i na zielono:
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/ogrod-zulawski-mszn-vt5563,75.htm